Restrykcje napięć seksualnych
Ze wspomnianych na początku badań eksperymentalnych przytoczę dwa przykłady. Jedno z nich wykonane było przez Schaff era (1956). Poddał on badaniom grupę wybitnych twórców pozostających w stanie wolnym i nie stwierdził, aby ich osiągnięcia intelektualne lub artystyczne zastępowały im normalne zaspokajanie potrzeby seksualnej. Do takiego samego wniosku doszedł Taylor (za McHunt, 1944), który zbadał czterdziestu mężczyzn z wyższym wykształceniem odznaczających się szczególnym wyrafinowaniem estetycznym.
Jak wynika z powyżej przytoczonych danych, niczym nie da się uzasadnić twierdzenia o tym, jakoby restrykcje napięć seksualnych mogły zastąpić proces kształtowania się osobowości jednostki, wytwarzania u niej motywów i sprawności, aktywnego i twórczego współuczestnictwa w realizacji wartości kulturowych. Z tych samych powodów można sądzić, że brak podstaw do wyodrębnienia szczególnego rodzaju etyki seksualnej i seksualnego wychowania. Nie znaczy to, że umiejętność ograniczania własnych zachcianek erotycznych nie jest cechą pożądaną z punktu widzenia wychowania, kształtującą siłę woli osobnika i umiejętność kierowania swoimi zachciankami. Wręcz przeciwnie. Chodzi tylko o to, że nie ma alternatywy – kultura albo erotyka. Osobowość jest jedna i człowiek realizuje w swoich zachowaniach seksuałno-ero- tycznych całość swoich nawyków kulturowych, ujawnia poziom uspołecznienia taki sam, jaki ujawnia we współpracy zawodowej, pożyciu rodzinnym czy stawianiu sobie własnych zadań.
Leave a reply